Piłka nożna. Gra, którą znają miliardy ludzi na całej Ziemi. Fenomen XX wieku. Coś, co nie jest sprawą życia i śmierci - jest czymś o wiele ważniejszym, jak mawiał Bill Shankly, legendarny trener Liverpoolu. Teoretycznie nie powinna kryć w sobie, półtora wieku po spisaniu zasad, żadnych wielkich tajemnic. Jednak dwóch amerykańskich analityków, na podstawie wielkoskalowych analiz statystycznych (nierzadko obejmujących dziesiątki tysięcy meczów), dowodzą czarno na białym, że to, co przeciętnemu kibicowi przed telewizorem (albo na stadionie), a nawet działaczom i właścicielom klubów, wydaje się zupełnie oczywiste, w wielkiej skali wygląda zupełnie inaczej.
Autorzy, ilustrując swoje tezy wykresami i podpierając obszerną bibliografią, zwracają uwagę na takie elementy futbolu, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla odniesienia sukcesu w tej dyscyplinie sportu, lecz umykają uwagi osób zainteresowanych, nieprzyzwyczajonych jeszcze do mocy analizy statystycznej. A tymczasem już pierwszy wniosek, z jakim zapoznaje się czytelnik, jest dość szokujący. Autorzy twierdzą bowiem, że rola czystego przypadku w rozstrzygnięciu jakiegokolwiek meczu może nawet przekraczać 50%! I jeśli się dobrze zastanowić... nic w tym dziwnego. Błąd sędziego, powiew wiatru, nierówna kępka trawy, brutalny faul rywala - to wszystko może zadecydować o tym, że teoretyczny faworyt jednak musi obejść się smakiem, a uwzględnić tego w przedmeczowych rozważaniach - po prostu się nie da.