Nagłówek reklamowy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą magowie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą magowie. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 18 lutego 2014

"Nauka Świata Dysku III : zegarek Darwina" - Terry Pratchett, Ian Stewart, Jack Cohen

     Świat Dysku, ale jednak inaczej, niż w cyklu głównym. Jak wiadomo, zaczęło się od tego, że uniwersyteckim magom stworzył się świat. Kulisty. Dziwnie podobny do naszej Ziemi, a jednocześnie dla nich tak niezwykły, jak dla nas idea czterech słoni i A'Tuina. No i magowie sobie ten świat obserwują (a Myślak Stibbons nawet mniej więcej rozumie - choć bardzo często musi się odwoływać do idei kwantów), przyglądają się rozwojowi poszczególnych cywilizacji (przed ludźmi były m.in. inteligentne kraby) i próbują wpłynąć na losy tej kuli na tyle, by ludzkość nie wyginęła w czasie kolejnej epoki lodowcowej. Tym razem wszystko zaczyna się sypać, kiedy niejaki Karol Darwin pisze książkę. Ale nie o powstawaniu gatunków. O ich STWARZANIU.
     Ponieważ HEX symuluje, jako konsekwencję powstania właśnie takiej książki, spowolnienie rozwoju ludzkości oraz jej zagładę w okowach lodu, magowie postanawiają przeniknąć do świata Kuli, poingerować i tak pozmieniać historię, by Darwin jednak napisał właściwą książkę. Co jednak nie okazuje się takie proste, jak początkowo myśleli. Wstępne wyliczenia Myślaka wskazały, że trzeba będzie interweniować jedynie w 17 drobnych sytuacjach, które miały spowodować, że Darwin wsiądzie na statek, dopłynie na Galapagos, natchnie się ewolucją, przemyśli i napisze książkę. Niestety okazuje się, że te drobne interwencje wywołują konieczność kolejnych, a ich liczba rośnie lawinowo, sięgając dziesiątek tysięcy. Tym bardziej, że książkę o ewolucji Darwin pisze tylko w jednym z miliardów wariantów przyszłości...

środa, 13 listopada 2013

"Mgnienie ekranu" - Terry Pratchett

   
 Sir Terry to jeden z moich ulubionych autorów. Oczywiście, pierwszym skojarzeniem jest Świat Dysku (Wenecjo, dziękuję!), ale tym razem nie będzie o nim... to znaczy będzie, ale nie na pierwszym planie. Tom "Mgnienie ekranu" daje czytelnikowi możliwość zapoznania się z opowiadaniami Pratchetta, napisanymi we wcześniejszych etapach jego twórczości. Większość z nich nie jest w żaden sposób związana z płaskim i kolistym światem na słoniach i A'Tuinie, nie są też wzajemnie powiązane. Warto docenić także, że do każdego opowiadania autor dorzuca co najmniej kilka zdań komentarza, wyjaśniającego, co się przyczyniło do ich powstania, z czym się autorowi kojarzą we wspomnieniach i tym podobne cenne uwagi odautorskie, pozwalające poczuć się jeszcze bliżej pisarza. A że opowiadań w tomie jest aż 32, każdemu z nich poświęcę przynajmniej kilka zdań. Na pierwszy ogień pójdą opowiadania, że tak się wyrażę, ziemskie. A zatem, gotowi do podróży przez twórczość sir Terry'ego?