Mundial niby już dawno się skończył, ale jeszcze przed nim w moje ręce trafił ten oto tom encyklopedii FUJI, przedostatni z cyklu poświęconego mistrzostwom świata. Chyba najmniej pasował mi do koncepcji całego cyklu (wcześniej były tomy poświęcone historii poszczególnych turniejów mistrzowskich oraz biogramom poszczególnych ich uczestników - swoją drogą, chyba powinienem w końcu opisać ten ostatni, bo się chronologia posypała do reszty), ale do lektury przystąpiłem z zaciekawieniem, bo wszak w dzisiejszych czasach za główny nurt w piłce nożnej wciąż uważana jest Europa, zaś inne kontynenty są traktowane przede wszystkim jako kopalnie talentów dla jej potrzeb.
Lektura, jak zwykle, nie rozczarowuje. Dostajemy do ręki bardzo szczegółowy opis dziejów futbolu w Ameryce Południowej, od samych początków z końca XIX wieku aż po czasy najnowsze. Najbardziej szczegółowo zostały opisane turnieje o Copa América, czemu zresztą trudno się dziwić - są to wszak najbardziej prestiżowe rozgrywki za oceanem. I choć teoretycznie dubluje to informacje zawarte w jednym z dużo wcześniejszych tomów encyklopedii, to jednak nie jest to w żadnym wypadku wykorzystanie już opublikowanych materiałów. Owszem, trudno spodziewać się sensacyjnych nowości w suchym statystycznym opisie meczów, jednak narracja, przedstawienie poszczególnych edycji tych rozgrywek, powstała zupełnie od nowa i z pewnością przykuje uwagę każdego czytelnika zainteresowanego tym tematem. Jeśli chodzi o pozostałe rozgrywki reprezentacyjne, to ze zrozumiałych względów zostały pominięte turnieje Mistrzostw Świata, które znacznie bardziej szczegółowo były przedstawione w innych tomach, niewiele miejsca zostało także poświęcone Igrzyskom Olimpijskim, szczególnie powojennym - i tu muszę przyznać, że nie do końca rozumiem takie ich potraktowanie, tym bardziej, że wśród blisko 50 tomów encyklopedii nie znajdziemy żadnego, który byłby poświęcony turniejom piłkarskim na Igrzyskach Olimpijskich - moim zdaniem jest to spore niedopatrzenie i taka publikacja jest wręcz niezbędna, by encyklopedia mogła być kompletna.
Ale najciekawsze fragmenty książki nie są poświęcone konkretnym rozgrywkom. Są to tematyczne felietony, dzięki którym poznajemy wybitne jednostki - zarówno piłkarzy, jak i działaczy, historię (bynajmniej nie tylko piłkarską!) poszczególnych krajów - co pozwala nam zrozumieć, dlaczego kibice z jednymi rywalami żyją we (względnej) zgodzie, za to inni byli i nieprędko (jeśli w ogóle) przestaną być śmiertelnymi wrogami. Dowiadujemy się o początkach zawodowstwa wśród południowoamerykańskich piłkarzy, zgłębiamy kwestię kontrowersyjnych i dziś "oriundich". A między tym wszystkim - "La Máquina" i romantyczna historia tej nazwy, Maracanaço, Enzo Francescoli czy hańbiący postępek "Kondora" - Roberto Rojasa. I wiele innych anegdot, opisów, opowiadań - których pełna jest ponadstuletnia historia piłki nożnej w latynoskiej Ameryce.
Choć brazylijski Mundial przeszedł już do historii, choć niektóre stadiony opustoszały i nie rozbrzmiewają już gwarem kibiców, to jednak książka nie straciła ani wartości, ani aktualności. Ci, którym amerykańska piłka nie jest obca, i tak znajdą w niej wiele interesujących rzeczy, ci, którzy pragną dopiero poszerzyć swą wiedzę o nowy kontynent, zapewne przeczytają od deski do deski, łapiąc oddech jedynie podczas fragmentów czysto statystycznych. I, tradycyjnie przy serii "encyklopedia piłkarska FUJI", powiem - pozycja obowiązkowa w biblioteczce każdego fana prawdziwego futbolu!